Cześć! Właśnie wróciłam do mieszkania. Odpuściłam sobie dziś wykład i spędziłam prawie dwie godziny siedząc w pełnym słońcu na ławeczce czytając książkę. Tak mnie przegrzało, że wstania z ławki omal nie przepłaciłam zemdleniem... Niestety widocznie niefortunnie siedziałam, bo mam tylko jedną rękę czerwoną od słońca ;) Przede mną wielogodzinny maraton seriali połączony z zajadaniem smutku czekoladą, ale najpierw chciałam pokazać Wam moją nową zdobycz z przecen w H&M- różowy żakiet. Początkowo miałam problem, czy się na niego zdecydować (blondynka i róż...), ale teraz cieszę się, że go kupiłam.
leginsy: Stradivarius / bluzka: sh / żakiet: H&M / torebka: CCC / trampki: Atmosphere
pęknię Ci w tym kolorze :) smutki musza odejsc i to szybko !!!
OdpowiedzUsuńdziękuję! trochę pocierpię i odejdą, to akurat wiem ;)
UsuńSuper wyglądasz, blondynka blondynce nie równa pamiętaj - stereotyp blondynki w rózowych ciuszkach o twarzy nieskalanej myślą Cie absolutnie nie dotyczy :) Bloga już od dawna obserwuję, i warto tu zaglądac co jakiś czas, pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńnomorepainlife.blogspot.com
dziękuję, bardzo miłe słowa! :D
Usuńsłodko wyglądasz :) i bardzo fajną figurkę masz!
OdpowiedzUsuńJej akurat mam fazę na różowy. :D Prześliczna stylizacja. :))
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie ta stylizacja
OdpowiedzUsuńmilego dnia
x
x
x
świetny jest ten żakiet :) to dziwne bo nie lubię różowego a bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Blondynka i róż a cóż w tym złego:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, dziewczęce połączenie:)
Pozdrawiam.
trzeba jednak uważać, żeby nie wyszło to tandetnie, bo o to niestety w tym połączeniu łatwo, zależy ile jest tego różu i w jakim jest odcieniu ;p ten żakiet wolę mieć na sobie w spiętych włosach, w rozpuszczonych jakoś się to zaczyna gryźć ;)
Usuńsuper żakiet, ma bardzo ładny krój:) twoja stylizacja na pewno nie wygląda tandetnie:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tak uważasz ;)
Usuńprzepiękny żakiecik! :)
OdpowiedzUsuńhttp://womanlinesska.blogspot.com
Piekny żakiet! I stylizacja taka fajna, lekka i wiosenna: super ;)
OdpowiedzUsuńcudownie!!!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie stylizacje, bo można je wykorzystac na wiele okazji!
żakiet jest śliczny:)
też uwielbiam takie połączenia ,,na każdą okazję'' ;)
UsuńŚliczny żakiet, choć nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńto samo pomyślałam zauważając go w sklepie... ;D
Usuńbardzo fajnie skomponowana całość- śliczna marynarka<3
OdpowiedzUsuńSuper. Stylowo i wygodnie. Marynarka przecudna!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten żakiet. :)
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten żakiet :)
OdpowiedzUsuńśliczny żakiet :))
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńBardzo fajny ten żakiet :) też przydałby mi się taki :)
OdpowiedzUsuńJej ale tu ładnie , obserwuje i będę częściej wpadać , mam nadzieję że tb również spodoba się mój blog - http://adriannestory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; *
świetny jest ten żakiet! dobrze, że nie poddałaś się stereotypom i go kupiłaś, bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńidealny żakiet !
OdpowiedzUsuńtu wyglądasz super!! dodaję Cię do obserwowanych, uważam, że początkujące blogerki powinny wspierać sie nawzajem! :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń